Amerykańska rewolucja gazowa

Piotr Złoty
źródło: Wprost, RMF24, wpolityce.pl, fool.com, Clean Energy
Dodany: 25.11.2013

 
Boom energetyczny w Stanach Zjednoczonych, będący pokłosiem uruchomienia produkcji gazu ziemnego wydobywanego ze złóż łupkowych spowodował, że kraj ten w 2012 r. (po raz pierwszy od ponad 10 lat) zaczął eksportować produkty naftowe.

 
Stacja Clean Energyfot. Clean EnergyStacja sprężania gazu ziemnego firmy Clean Energy

Jest to związane ze zwiększoną produkcją krajową i zmniejszonym zużyciem ropy. Spadek krajowego zużycia produktów ropopochodnych będzie się utrzymywał przede wszystkim za sprawą rosnącego zużycia gazu ziemnego jako paliwa silnikowego w transporcie drogowym.

Eksploatacja złóż łupkowych spowodowała, że w 2010 r. Ameryka stała się największym producentem gazu ziemnego, detronizując w tym obszarze Rosję. Duża produkcja gazu ziemnego w USA spowodowała, że paliwo to staje się coraz tańszym nośnikiem energii. W 2008 r. 1000 m3 gazu ziemnego kosztowało 320 dolarów, rok później cena gazu spadła o ponad połowę do 150 dolarów za 1000 m3, a w połowie 2012 r. jego cena wynosiła już tylko 95 dolarów za 1000 m3 (czyli ponad 3-krotnie mniej niż w 2008 r.). Dzięki temu przeciętny amerykański odbiorca gazu zaoszczędził w 2010 r. około 175, a przeciętna instytucja około 1000 dolarów rocznie. Szacunki mówią, że w latach 2009-2012 Amerykanie (odbiorcy indywidualni, firmy, przemysł i sektor energetyczny) zaoszczędzili 250 miliardów dolarów w wydatkach na gaz.

USA będący jeszcze niedawno importerem skroplonego gazu ziemnego (LNG) teraz przestawia swoje terminale pod kątem eksportu tego paliwa. Powstają także nowe obiekty, które będą służyły eksportowi LNG.

Mapa sieci stacji gazowych firmy Clean Energyfot. Clean EnergyMapa sieci stacji gazowych firmy Clean Energy

Wysoka podaż taniego gazu ziemnego na rynku amerykańskim przekłada się także na sektor transportu, choć cały czas dominują na nim klasyczne paliwa silnikowe. Na tamtejszym rynku sprzedaje się 25 miliardów galonów oleju napędowego rocznie, benzyna sprzedaje się w ilości przekraczającej 130 miliardów galonów, podczas gdy firma Clean Energy (największy dostawca LNGCNGUSA) sprzedał w 2012 r. 200 milionów galonów gazu ziemnego.

Powodem tej dysproporcji jest cały czas słabo rozwinięta sieć stacji sprężania gazu ziemnego. Firma Clean Energy rozwija infrastrukturę do tankowania samochodów zasilanych gazem ziemnym w ramach America's natural Gas Highway, zapewniając paliwo dla zestawów drogowych na głównych szlakach komunikacyjnych. Są to stacje przeznaczone dla ciężkich samochodów użytkowych, oferujące także paliwo gazowe w postaci skroplonej (LNG).

Pojazdy ciężarowe na amerykańskim wykorzystują gazowe silniki firmy Cummins Westport. Latem 2013 r. rozpoczęła się produkcja 400-konnego silnika Cummins Westport ISX12 G. Sprzedaż tej wersji silnika nie przekroczy do końca tego roku 1000 egzemplarzy, a sprzedaż wszystkich wersji wyniesie około 2500 sztuk. Jednak szacunki na 2014 r. mówią o sprzedaży tej jednostki napędowej w liczbie 10 tys. egzemplarzy. Biorąc pod uwagę roczne zużycie paliwa takich silników na poziomie 15 tys. galonów gazu, można założyć, że w przyszłym (2014 r.) sprzedaż gazu jako paliwa silnikowego zwiększy się o 150 mln galonów, czyli praktycznie podwoi się w stosunku do sprzedaży firmy Clean Energy w 2012 r.

Stacja Clean Energyfot. Clean EnergyRynek gazu ziemnego w USA rozwija się m.in. dzięki flotom pojazdów komunalnych

Tani gaz łupkowy, który „zalał” amerykański rynek spowodował zmniejszenie importu tego paliwa do USA oraz znaczne zmniejszenie zużycia innych nośników energii, szczególnie węgla kamiennego. Efektem jest duża podaż energii na rynku globalnym.

Oprócz węgla kamiennego, którego import z USA do Europy wzrósł w ciągu ostatnich sześciu lat o 250%, dotyczy to także skroplonego gazu ziemnego (LNG). Zamiast do USA trafia on teraz głównie do Europy. Eksport tego paliwa z Kataru na Stary Kontynent wzrósł w 2011 r. czterokrotnie w porównaniu z rokiem 2008 r.

Wpływa to na politykę Rosji. Gazprom jest skłonny do zmniejszania cen na dostawy gazu do europejskich odbiorców. Trend powinien utrzymywać się w dłuższej perspektywie, aż do momentu uruchomienia eksportu amerykańskiego LNG w pełnym zakresie, co nastąpi po osiągnięciu pełni możliwości przez tamtejsze terminale.


Good Przydatny artykuł (11)
Bad Mógłby być ciekawszy (0)







Partnerzy
Ustawienia plików cookie