Rada Miasta przyjęła pakiet zmian, z których wynika, że na obszar Strefy Czystego Transportu dostawcy będą mogli wjeżdżać w godzinach 6.00-12.00 oraz 16.00-20.00. Wszyscy będą mogli wjeżdżać na obszar Kazimierza w godzinach 9.00-17.00, przedstawiając się jako klienci bądź kontrahenci. Tak przygotowane zmiany są nieegzekwowalne, zatem w godzinach 6.00-20.00 na obszar Kazimierza może wjeżdżać każdy, dowolnym pojazdem.
Zaprzestane zostanie więc wydawanie identyfikatorów mieszkańca i przedsiębiorcy jako dokumentu zbędnego do legitymowania się podczas kontroli straży miejskiej. Uprawnieni do wjazdu na obszar SCT będą mogli pojawiać się na obszarze strefy bez groźby kontroli w ciągu dnia, zaś w godzinach nocnych wystarczającą podstawą do identyfikacji będzie postojowy abonament mieszkańca. Radni PiS, po wprowadzeniu tych poprawek, nie głosowali nad swoim projektem, dotyczącym całkowitej likwidacji Strefy.
dyrektor Zarządu Transportu Publicznego
Strefa w dotychczasowym kształcie udowodniła, że działa. Gdyby nie działała, to nie byłoby tej dyskusji. Radni nie mieli dziś odwagi przyznać, że chcą likwidacji strefy. Przyjęli zatem projekt uchwały, który likwiduje niemal wszystkie wymogi, oficjalnie pozostawiając SCT jak twór istniejący. Istnieć będzie tylko formalnie, bo w tej formie to wydmuszka. W tej sytuacji Zarząd Transportu Publicznego rozważa zgłoszenie projektu całkowitej likwidacji SCT. Wstyd dziś mówić, że Kraków ma Strefę Czystego Transportu, bo realnie jej nie ma. Dlatego rozważamy taki krok.