Parnawa to małe, 40-tysięczne miasto, ale własną stację CNG ma. Gdyby u nas miejscowości tej wielkości miały podobne obiekty (przy założeniu, że tym bardziej stałyby one w dużych miastach), sprężony gaz ziemny byłby paliwem powszechnie dostępnym. Prawda jest jednak taka, że w Estonii miasta są mniejsze, bo i cały kraj jest niewielki, a żeby skorzystać z CNG, musieliśmy mimo wszystko uważnie układać trasę. A przecież i tak okazało się, że zaskakująco długie odcinki trzeba było pokonywać na benzynie, co pokazuje, że gaz ziemny to nadal nie jest paliwo do podróży międzynarodowych, w każdym razie nie w tym kierunku.
Ważne jednak, że tym razem udało nam się napełnić zbiorniki naszej Octavii G-TEC sprężonym metanem i znów możemy przejechać ponad 300 km na czystszym i tańszym paliwie. Do Wilna w trybie CNG nie dotrzemy, ale połowa odległości to zawsze coś. Jutro napiszemy jeszcze o kolejnym tankowaniu w Wilnie (może na drugiej stacji?), a na koniec uzupełnimy paliwo w Warszawie, by jeszcze po Łodzi pojeździć na gazie. Ostateczne podsumowanie w poniedziałek. Czuwaj!
Odcinek: Tallin - Parnawa
Dystans: 183 km
Cena CNG: 2,34 zł/m³
Zatankowano: 10,55 m³
Koszt: 24,48 zł
Partnerem podróży jest PGNiG.