Konferencję otworzył minister energii Krzysztof Tchórzewski, który w swym wystąpieniu podkreślił konieczność rozbudowy infrastruktury energetycznej.
Pozytywnie ocenił w tym kontekście budowę Terminalu Naftowego w Gdańsku, który stanowi atut w kontaktach handlowych i daje surowiec dla polskich rafinerii. Te z kolei produkując paliwa na miejscu zwiększają bezpieczeństwo energetyczne kraju i zapewniają miejsca pracy na polskim rynku.
Takie same działania będą podejmowane także w innych sektorach energetycznych (także związanych z paliwami gazowymi), w których należy szukać rozwiązań dających odpowiedni efekt dla gospodarki.
Widzimy również konieczność budowy zliberalizowanego rynku gazu ziemnego w Polsce, najważniejszym krokiem do budowy jego prawdziwej konkurencyjności jest jednak realna dywersyfikacja źródeł.
Krzysztof Tchórzewski, minister energii
Minister zwrócił uwagę na zasady funkcjonowania rynku gazu ziemnego, które powinny być równe dla wszystkich jego uczestników z taką samą odpowiedzialnością za zapewnienie bezpieczeństwa dostaw. Obecnie polityka jest realizowana przez projekty dywersyfikacyjne obejmujące Terminal LNG oraz projekt tzw. Bramy Północnej.
Chcemy, aby te inwestycje służyły integracji i rozwojowi rynku gazu ziemnego w Europie Środkowo-Wschodniej, aby mogli z nich korzystać nasi partnerzy z Grupy Wyszehradzkiej i Ukrainy. Jest to sposób na pogłębienie naszej współpracy w ramach koncepcji Korytarza Północ-Południe.
Krzysztof Tchórzewski, minister energii
W panelach dotyczących gazu ziemnego po raz kolejny podjęto temat różnicowania dostaw tego paliwa do Polski czemu służyć ma tzw. Brama Północna czyli infrastruktura gazowa łącząca polski system przesyłowy ze złożami na Szelfie Norweskim, która w połączeniu z istniejącym już Terminalem LNG w Świnoujściu pozwoli importować do Polski około 20 mld m3 nierosyjskiego gazu rocznie.
Panel związany z rynkiem gazu ziemnego w krajach regionu Morza Bałtyckiego otworzył Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, który podkreślił znaczenie Bramy Północnej dla bezpieczeństwa energetycznego Polski oraz regionu i zróżnicowania źródeł dostaw gazu ziemnego.
Piotr Naimski potwierdził, że powstanie Terminalu LNG w Polsce i pływającego terminalu LNG w Kłajpedzie na Litwie stworzyło wyłom w rosyjskim monopolu w zakresie dostaw gazu ziemnego do Europy Środkowej.
Możliwości regazyfikacji w Terminalu LNG w Świnoujściu to obecnie 5 mld m3. Polska zużywa rocznie około 15 mld m3 gazu ziemnego.
Zatem by uniezależnić się od dostaw rosyjskiego gazu konieczne jest jeszcze zabezpieczenie dostaw na poziomie minimum 10 mld m3.
W tym celu powstał projekt połączenia gazociągowego Szelfu Norweskiego z duńskim systemem przesyłowym i pod Bałtykiem z polskim systemem, gazociągiem, który na tym odcinku nazwany został już wiele lat temu Baltic Pipe. To połączenie, które planujemy realizuje strategię większą, szerszą. Wpisuje się, a właściwie jest zasadniczą częścią tego co nazywane jest często Korytarzem Północ-Południe dla transportu gazu w Środkowej Europie. To idea, by połączyć źródła gazu na północy ze źródłami gazu na południu Europy.
W rejonie Bałtyku mamy problem nasycenia tego rynku przez infrastrukturę o ogromnej mocy przesyłowej przez dostawcę rosyjskiego. Są plany jej rozbudowy o gazociąg Nord Stream 2. Mamy zasadne przesłanki by sądzić, że ten gaz przeznaczony jest nie dla Zachodniej Europy, a nawet nie dla Niemiec tylko przeznaczony jest dla Środkowej Europy i dla Polski. Zrealizowanie tej rosyjskiej strategii faktycznie rzecz biorąc z przyzwoleniem niemieckim (niemieckich firm i niemieckiego rządu) uniemożliwi jakąkolwiek konkurencję na środkowoeuropejskim rynku gazu, w szczególności bałtyckim.
Kontrakt długoterminowy z Gazpromem wygasa w 2022 r. i nie ma żadnego powodu i nie ma planów by przedłużać ten kontrakt na obecnych warunkach. To jest pewne.
Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej
Sprawa budowy gazociągu w ramach Bramy Północnej była już omawiana na najwyższych szczeblach władz Polski, Danii i Norwegii.
PGNiG ma udziały w 19 koncesjach na Szelfie Norweskim. Wydobycie gazu wynosi 0,5 mld m3 rocznie, choć władze spółki chcą do 2022 r. zwiększyć wydobycie do 2-2,5 mld m3.
Obecni na konferencji przedstawiciele Norwegii (Kjell Arne Nielsen, Radca Handlowy w Ambasadzie Królestwa Norwegii w Polsce i Hay Fieten ze Statoila) potwierdzili gotowość współpracy i uczestnictwa w projekcie jeśli zostaną stworzone ku temu odpowiednie warunki biznesowe.
Obecnie projektem muszą zająć się spółki gazownicze oraz przesyłowe z poszczególnych krajów zaangażowanych w projekt.
Maciej Woźniak, wiceprezes PGNiG ds. handlowych w swym wystąpieniu podkreślił obawy niektórych klientów o bezpieczeństwo dostaw gazu. W tym roku kilkukrotnie zdarzały się problemu z dostawami rosyjskiego gazu. W tym kontekście połączenie z Szelfem Norweskim daje właśnie bezpieczeństwo dostaw, zachodnie (niższe) ceny gazu ziemnego i możliwość przesyłania gazu wydobywanego przez PGNiG z Norwegii do Polski. Obecnie nie ma takiej możliwości i gaz ten trafia na rynek niemiecki.
To tylko skromny wycinek problematyki poruszanej na tegorocznej edycji konferencji Nafta Gaz Chemia, w którym skupiliśmy się na tematyce związanej z gazem ziemnym. Jak widać podejmowane przez władze działania na rzecz zróżnicowania źródeł dostaw gazu ziemnego do Polski, popularyzowania paliw gazowych w transporcie czy rozwoju elektromobilności oraz wiele innych projektów, także infrastrukturalnych układają się w logiczną całość i w dłuższej perspektywie mają szansę przynieść dodatkowe korzyści dla gospodarki.