Moc wynosząca ponad 800 KM nie wróży szczególnej przyjazności dla środowiska. Okazuje się jednak, że oszałamiające osiągi i ekologia nie muszą się wykluczać i to bez wykorzystania technologii elektrycznej. Pewien inżynier z Teksasu połączył siły z firmą tuningową, by zbudować samochód, który ma szansę stać się najszybszym pojazdem na świecie napędzanym CNG.
Bernie Towns, właściciel samochodu-dawcy, nie ukrywa, że jest maniakiem prędkości i mocy, ma fioła na punkcie swojego SL-a rocznik 2007 i wyznaje zasadę, że żadna liczba koni mechanicznych nie jest za duża. Taki zestaw cech sprawia, że dla Townsa parametry krzesane przez podwójnie doładowaną V-dwunastkę o pojemności 5,5 litra to dopiero rozgrzewka i zaledwie niezła baza do prowadzenia zabiegów wzmacniających. Trzeba było tylko znaleźć właściwą klinikę, która podjęłaby się wykonania niezbędnych operacji. Okazała się nią chicagowska firma Speedriven.
Warsztat firmy okazał się czymś na wzór laboratorium doktora Frankensteina, ponieważ coupé-kabriolet z gwiazdą na masce przeobraził się tam w istnego potwora. Kuracja sterydowa sprawiła, że zmodyfikowany SL 600 osiąga moc 812 KM i oszałamiające 1354 (!!!) Nm momentu obrotowego. Poza silnikiem wzmocniono oczywiście układ przeniesienia napędu (przy takich parametrach łatwo „zmielić” skrzynię biegów albo zapleść wał napędowy w warkoczyk) oraz hamulce (choć legendarny Ettore Bugatti uważał, że samochód jest po to, żeby jeździć, a nie hamować) oraz zamontowano instalację CNG. Planowany jest jeszcze montaż specjalnego zestawu aerodynamicznego, dostarczonego bezpośrednio przez producenta auta.
Jak podano, złowrogo wyglądający Mercedes „zalicza” ¼ mili w czasie 10 s. To jednak jedynie wprawka przez dużo poważniejszym zadaniem. Wyzwaniem jest pokonanie opisywanego niegdyś przez nas 710-konnego Audi A4 przygotowanego przez tunerów Hohenester, które w 2009 r. osiągnęło, jadąc na biogazie, prędkość 364,6 km/h. Speedriven i Bernie Towns liczą, że dzięki wspomnianemu pakietowi spoilerów oraz stukonnej przewadze mocy uda się poprawić wynik o ponad 20 km/h i zdobyć koronę najszybszego samochodu zasilanego metanem na planecie. Podejście do rekordu ma nastąpić jeszcze w 2011 podczas spotkania maniaków prędkości Texas Mile i zakończyć się rezultatem 386 km/h. Trzymamy kciuki za śmiałka i jego fascynujący samochód.
CNG-LNG.pl to portal, w którym piszemy o zastosowaniu paliw metanowych w różnych gałęziach gospodarki. Publikujemy najnowsze informacje, relacje z najważniejszych wydarzeń i patronujemy imprezom branżowym i konferencjom.