Zmieniamy rynek gazu ziemnego w Europie

Piotr Złoty
źródło: Kancelaria Prezydenta, Kancelaria Premiera
Dodany: 14.06.2017

 
Ostatnie wydarzenia związane z zaopatrzeniem Polski w gaz ziemny, czyli przypłynięcie pierwszego metanowca z amerykańskim LNG i podpisanie memorandum w sprawie budowy Baltic Pipe to sygnały nadchodzących zmian na europejskim rynku gazu ziemnego.

 

Pierwsze wydarzenie jest wynikiem przemyślanej strategii działania Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) oraz działalności biura handlowego PGNiG w Londynie, którego zasadność istnienia potwierdziła właśnie dostawa skroplonego gazu ziemnego z amerykańskiej firmy Cheniere Energy.

Podpisanie listu intencyjnego w sprawie Baltic Pipe jest z kolei wynikiem kilkunastomiesięcznych negocjacji pomiędzy Polską i Danią, które odbywały się na wszystkich szczeblach począwszy od kontaktów pomiędzy premierami obu krajów a skończywszy na szczegółowych ustaleniach pomiędzy operatorami systemów przesyłowych Energinet a spółką GAZ-SYSTEM.

Pierwsza dostawa LNG ze Stanów Zjednoczonych w obecności premier Beaty Szydłofot. CNG-LNG.plPierwsza dostawa LNG ze Stanów Zjednoczonych została uświetniona obecnością wielu oficjeli z premier Beatą Szydło na czele

Kolejne pozytywne wieści napłynęły po wizycie w Stanach Zjednoczonych Pełnomocnika Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej Piotra Naimskiego, któremu towarzyszyli: prezes PGNiG Piotr Woźniak i wiceprezes ds. handlowych PGNiG Maciej Woźniak.

Spotkania Piotra Naimskiego jakie odbyły się w Departamencie Stanu, Departamencie Energii i Biurze Bezpieczeństwa Narodowego wskazują na jednoznaczne poparcie administracji amerykańskiej dla polskiej strategii związanej ze zróżnicowaniem portfela dostaw gazu ziemnego do naszego kraju.

Wnioski z tych spotkań wykazują, że prezydent Trump jest realnie zainteresowany zacieśnianiem współpracy energetycznej pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Europą, która ma znaczny, na razie niewykorzystany potencjał w zakresie możliwości importu LNG.

Amerykańscy producenci mają koncesję na eksport do 180 mld m3 rocznie, a zdolności regazyfikacyjne europejskich terminali LNG wynoszą 170 mld m3. Obie te liczby są zbieżne z ilością gazu ziemnego jaki trafia na rynek europejski z Rosji. Oznacza to, że każdy gazowiec przypływający do Europy z USA osłabia monopolistyczną pozycję Rosji na Starym Kontynencie. Według wielu ekspertów jest to świadome działanie geopolityczne Stanów Zjednoczonych pokazujące, że kraj ten jest w stanie w znacznym stopniu ograniczyć przewagę w zakresie dostaw do Europy rosyjskiego gazu.

Między innymi właśnie sprawom związanym z bezpieczeństwem energetycznym będzie poświęcona wizyta Prezydenta Donalda Trumpa w Polsce. Według zapowiedzi Białego Domu Prezydent USA odwiedzi Polskę 6 lipca 2017 r., tuż przed szczytem G20 w Hanowerze i będzie gościem na Szczycie Trójmorza. Donald Trump spotka się na nim z przywódcami 12 państw Europy Środkowo-wschodniej.

Obecność Donalda Trumpa na Szczycie Trójmorza to zasługa działań Prezydenta Andrzeja Dudy i Prezydent Chorwacji, Kolindy Grabar-Kitarović.

Właśnie prezydent Chorwacji Kolinda Grabar-Kitarović po wizycie Andrzeja Dudy zadeklarowała gotowość budowy terminalu LNG na chorwackiej wyspie Krk, który początkowo będzie terminalem pływającym (FSRU) oraz niezbędnej infrastruktury pozwalającej na połączenie chorwackiego systemu przesyłowego z sieciami gazociągów w sąsiednich krajach. Dzięki temu możliwe stanie się realizowanie koncepcji budowy w Europie połączeń gazowych na kierunku północ-południe.

Jak widać w zakresie uniezależnienia Europy środkowowschodniej od rosyjskiego dyktatu gazowego dzieje się bardzo dużo i Polska jest w tych działaniach bardzo aktywna. Dzięki temu nasz kraj oprócz zdywersyfikowania kierunków dostaw gazu ziemnego ma szansę stać się także poważnym eksporterem tego surowca do krajów naszego regionu.


Good Przydatny artykuł (2)
Bad Mógłby być ciekawszy (0)







Partnerzy
Ustawienia plików cookie