Jako powody niezadowalającego rozwoju rynku samochodów napędzanych czystymi paliwami, obok kosztów zakupu wymienia się także brak akceptacji ze strony użytkowników oraz przede wszystkim brak odpowiednio rozwiniętej sieci stacji tankowania, szczególnie w zakresie punktów ładowania samochodów elektrycznych.
Mamy zatem do czynienia z sytuacją podobną do naszego (polskiego) rynku CNG, tzn. brak popytu na czyste samochody wynika z braku stacji, a te nie powstają z uwagi na słabo rozwiniętą populację pojazdów.
Wychodząc naprzeciw tej dość specyficznej sytuacji Komisja Europejska wyznaczyła poszczególnym krajom członkowskim cele, które mają zapewnić odpowiednią liczbę punktów tankowania samochodów napędzanych czystymi paliwami w Europie oraz wypracowanie wspólnych standardów w zakresie ich niezbędnego wyposażenia.
Działania te mają wspierać rozwój infrastruktury ładowania samochodów elektrycznych, wodorowych i zasilanych gazem ziemnym. Komisja Europejska doszła do wniosku, że infrastruktura LPG jest dostatecznie dobrze rozwinięta w całej Europie, zatem żadne działania wspierające w tej dziedzinie nie są przewidziane. W zakresie transportu morskiego i śródlądowego będą wspierane działania mające na celu rozwój infrastruktury tankowania LNG do jednostek pływających.
Pakiet „Czysta energia dla transportu” obejmuje: komunikat w sprawie europejskiej strategii rozwoju sektora paliw alternatywnych, dyrektywę dotyczącą infrastruktury i norm oraz dokument towarzyszący zawierający opis planu działania na rzecz stosowania skroplonego gazu ziemnego (LNG) w żegludze.
Zmiany będą mogły być wprowadzone bez angażowania pieniędzy publicznych, tylko poprzez zmianę miejscowych przepisów w celu zaangażowania w rozwój infrastruktury inwestorów prywatnych, co ma doprowadzić do zmiany postrzegania tego typu samochodów. Wsparcie UE w tym zakresie jest już dostępne. Będą to środki z funduszy: TEN-T, Funduszu Spójności i funduszy strukturalnych.
Ładowanie samochodów elektrycznych
W tym zakresie Polska ma do 2020 r. zbudować 46 tys. punktów ładowania samochodów elektrycznych. W Niemczech ma ich być 150 tys., we Włoszech 125 tys. Ujednoliceniu ma także ulec standard wtyczki stosowanej do ładowania.