Konferencję podzielono na kilka paneli, z których każdy był merytorycznie silny. Widać to zresztą po tytułach poszczególnych części:
Najbardziej interesująco, ze względu na udział przedstawicieli największych producentów pojazdów gazowych, zapowiadała się odsłona druga, dlatego to właśnie jej poświęcimy najwięcej miejsca.
Reprezentanci takich lokalnych i światowych gigantów, jak Siemens, Gazprom, Russian Machines Corporation, KAMAZ, MAN Truck and Bus Russia i Iveco Russia, dyskutowali o potencjale rosyjskiego i globalnego rynku. A rozmawiać jest o czym, bo przy wielkości i znikomym stopniu nasycenia rynku samej Rosji można by zignorować całą resztę świata. Producenci pojazdów gazowych mają świadomość potencjału drzemiącego w największym terytorialnie kraju świata, który w dodatku jest w pełni samowystarczalny, jeśli chodzi o dostawy paliwa, a więc oferta stale się powiększa, a zachodnie koncerny (np. Iveco) budują na miejscu fabryki, by być bliżej klientów. Miejscowi potentaci nie zasypiają jednak gruszek w popiele (np. gama NGV KAMAZ-a jest imponująca i obejmuje ciągniki siodłowe, autobusy, pojazdy komunalne, specjalne i budowlane oraz ciężarówki dystrybucji lokalnej), a poza tym mają tę przewagę, że ich marki są silne od lat i nie potrzebują wielkich działań marketingowo-wizerunkowych.
Odpowiednio wiele czasu poświęcono również w Moskwie na omówienie kwestii związanych z produkcją komponentów systemów gazowych. Byli tu przedstawiciele firm zajmujących się opracowywaniem stosownych rozwiązań (np. Bosch), jak i faktyczni producenci konkretnych elementów, w tym nowoczesnych, kompozytowych zbiorników CNG (Schuler SMG) czy kompletnych systemów zasilania silników metanem (Woodward, Inc.). Pewne jest, że ani podczas prelekcji, ani w rozmowach zakulisowych nie powiedziano wszystkiego, a więc już teraz zainteresowani mogą wstępnie rezerwować czas pod kątem udziału w drugiej edycji forum Natural Gas Vehicles in Russia. Póki Rosja jest hegemonem światowego rynku gazu ziemnego, póty takie imprezy będą się tam odbywać.