Głos w sprawie rozwoju branży CNG zabrali rosyjski prezydent i premier.
Prezydent Putin twierdzi, że upowszechnienie zastosowania gazu ziemnego jako paliwa stosowanego w transporcie może przyczynić się do 3-krotnej redukcji emisji gazów cieplarnianych Rosji, która jest czwartym na świecie ich emitentem. Dodatkowo wzrost zużycia gazu ziemnego w transporcie poprawił by kondycję Gazpromu, którego zyski netto w 2012 r. spadły o 10% z uwagi na słabnący popyt w Europie.
Prezydent zaznaczył, że gaz ziemny może być zastosowany w wielu sektorach związanych z transportem (tranasport drogowy, kolejnictwo oraz żegluga).
Z kolei premier Miedwiediew powiedział, że Rosja nie może sobie pozwolić na ignorowanie globalnego trendu jakim jest stosowanie gazu ziemnego do napędu pojazdów i zapowiedział, że 50% autobusów komunikacji miejskiej w większych miastach Rosji będzie dostosowana do zasilania gazem ziemnym.
W trakcie spotkania premier Rosji podpisał rozporządzenie, które obliguje przedsiębiorstwa komunikacyjne do inwestowania w autobusy zasilane paliwami gazowymi. 50% nowo kupowanych pojazdów komunikacji publicznej musi być napędzana silnikami zasilanymi CNG, LNG lub LPG.
Jak powiedział minister energetyki Alexander Novak w 2012 r. rosyjski rząd wydał 3,5 mld rubli na autobusy zasilane gazem ziemnym, a Gazprom zamierza wydać w 2013 r. na budowę stacji 17 nowych stacji sprężania gazu ziemnego. Z kolei rosyjski koncern naftowy Rosneft planuje zbudować 1000 stacji CNG za sumę 60 mld rubli.
Obecnie w Rosji jest około 200 stacji sprężania gazu ziemnego oraz około 86 tys. zasilanych nim pojazdów.