Ubiegłoroczna Konferencja Narodów Zjednoczonych w Sprawie Zmian Klimatu (COP24) obfitowała w dyskusje o sposobach na zmniejszenie globalnego ocieplenia.
Podczas EKG nawiązał do niej były premier, a obecnie poseł Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. Mówiąc o wymaganiach, jakie są stawiane przed krajami Europy w związku z koniecznością zmniejszenia emisji dwutlenku węgla powiedział, że Polska jest traktowana wyjątkowo.
Jerzy Buzek
poseł Parlamentu Europejskiego
Jesteśmy traktowani lepiej niż inni, nie możemy być traktowani na równi, bo nie damy rady. Zgłosiłem poprawkę do budżetu unijnego, mam nadzieję, że to pozwoli dofinansowywać takie regiony jak nasz. Potrzebujemy wsparcia proekologicznego, widocznego dla mieszkańców.
Henryk Kowalczyk
minister środowiska
Polityka klimatyczna przebiła się do świadomości polskiego społeczeństwa, nie ma tutaj żadnej wątpliwości. Myślę, że oprócz organizacji konferencji w Katowicach, gdzie byliśmy gospodarzami, wpłynęły na to również anomalie pogodowe, coś co odczuwamy na własnej skórze, czyli powtarzające się susze.
Sposobem na zmniejszenie emisji dwutlenku węgla przez Polskę może być powszechne zastosowanie gazu ziemnego w energetyce.
Piotr Woźniak
prezes PGNiG SA
Gaz ziemny jest nośnikiem niskoemisyjnym. Jest co prawda paliwem kopalnym, więc nie można mówić o braku emisji dwutlenku węgla, niemniej emituje go o połowę mniej niż wszystkie rodzaje węgla – kamienny i brunatny. Poza tym nie emituje podczas spalania żadnych cząstek stałych, tak jak na przykład ropa naftowa. Powinien być paliwem pierwszego wyboru, jeśli ktoś rozważa inwestycje, czy to w generację prądu czy też ciepła.
Zwrócił również uwagę, że w prognozach na 2040 rok zapotrzebowanie na gaz ziemny szacuje się w Polsce na poziomie ponad 27 miliardów metrów sześciennych. Obecnie zużywamy 18 miliardów.
Piotr Woźniak
prezes PGNiG SA
Daleko nam więc do średniej europejskiej, która wynosi miliard metrów sześciennych na milion osób, ale popyt na gaz będzie wzrastał.
Prezes PGNiG skomentował też pomysły związane z wytwarzaniem syntetycznego gazu ziemnego w procesie gazowania węgla. Taką technologię zastosowano na przykład w Chinach.
Piotr Woźniak
prezes PGNiG SA
Technologia wydawała się obiecująca, jeśli chodzi o pozyskiwanie gazu. Ale badania ujawniły, że w trakcie gazowania węgla emisja dwutlenku węgla jest o 20- 40 proc. wyższa niż ze spalania takiej samej ilości węgla kamiennego. Trzeba więc ostrożnie podchodzić do pewnych propozycji. Z kolei w przypadku technologii CCS (przechwytywania i magazynowania dwutlenku węgla), nie ma rozsądnych pomysłów na chemiczne wykorzystanie CO2.