Flota Anheuser-Busch - więcej gazu, mniej gazu

fot. Anheuser-BuschSpadek emisji dwutlenku węgla o ponad 1/5 przy jednoczesnym uproszczeniu technologicznym układu wydechowego - takie rzeczy tylko dzięki paliwom gazowym

Owymi 66 powodami są ciągniki siodłowe należące do działającego w Houston (w Teksasie) oddziału działającej w branży browarniczej firmy Anheuser-Busch, konwertowane na napęd CNG z zasilania dieslowskiego. Pierwsze pojazdy wejdą do służby w listopadzie 2014 r., zaś na początku 2015 swoje zadania podejmą już wszystkie adaptowane pojazdy. Przedsięwzięcie, któremu partneruje Ryder (faktyczny właściciel pojazdów, użyczający ich browarniczemu potentatowi, w dodatku za pośrednictwem operatora – firmy J. B. Hunt), stanowi część strategii Anheuser-Busch, w ramach której producent piwa chce do 2017 r. obniżyć emisję CO₂ wynikającą z prowadzonej przez siebie działalności o 15%. Może należałoby intensywniej nasycać bąbelkami bursztynowy napój? Albo właśnie w mniejszym stopniu...

Dlaczego wybór padł akurat na oddział w Houston? Zdecydowały kwestie strategiczne – centralne położenie miasta i bliskość stacji CNG względem teksańskiej siedziby Anheuser-Busch. Firma zawarła porozumienie z obiektem Questar Fueling, położonym o 3 mile (niespełna 5 km) od browaru w Houston i to właśnie tam tankowane będą ekologiczne i ekonomiczne ciągniki. Każdy z nich wyposażony jest w 12-litrowy silnik, który po adaptacji ma emitować o 23% mniej gazów cieplarnianych niż w czasach, kiedy był zasilany olejem napędowym. Jeżeli ujęcie procentowe niewiele mówi, to mamy bardziej obrazową liczbę – cała flota ma w ciągu roku wydychać do atmosfery o 2000 ton mniej CO₂.

Pojazdy będą serwisowane przez firmę Ryder, która też zdobyła środki finansowe na ich konwersję, wyasygnowane przez władze stanu Teksas w ramach Texas Natural Gas Vehicle Grant Program. Jeżeli całe przedsięwzięcie zakończy się sukcesem (a niby dlaczego nie?), jego uczestnicy poważnie rozważą zamianę diesli na pojazdy gazowe także w innych oddziałach Anheuser-Busch na terenie całego kraju. Naszym zdaniem mogliby od razu zabierać się do dzieła, bo korzyści finansowe i środowiskowe z używania CNG to tylko kwestia czasu. Kolejny raz okazuje się przy tym, że więcej gazu (CNG) to mniej gazu (cieplarnianego) bez wpływu na ilość gazu (w piwie).