Hydraty metanu są krystaliczną formą wody i metanu. Metan jest w nich uwięziony w cząsteczkach wody. Z wyglądu przypominają lód, są łatwopalne (stąd nazwa płonący lód). Są stabilne pod wysokim ciśnieniem i w niskiej temperaturze, czyli w warunkach występujących na dużych głębokościach.
Chińczycy pokładają duże nadzieje w wydobyciu hydratów metanu o czym świadczą wypowiedzi np. ministra ziemi i zasobów naturalnych. Jiang Daming uznał pozyskanie metanu z hydratów jako przełomowe wydarzenie, które może doprowadzić do rewolucyjnych zmian w globalnej energetyce.
Doświadczalne wydobycie hydratów metanu przez chińskich naukowców miało miejsce w połowie maja 2017 r.
Hydraty stanowią bardzo skoncentrowane źródło metanu. Z metra sześciennego hydratów uzyskuje się 164 m3 gazu ziemnego (metanu).
Specjaliści z USA szacują, że zasoby hydratów metanu są dwukrotnie większe niż wszystkich pozostałych paliw kopalnych na świecie.
Technologia wydobycia hydratów metanu jest na razie bardzo droga, choć jak przekonują chińscy naukowcy komercyjna eksploatacja tych złóż może rozpocząć się już za kilka lat.
Trudności w wydobywaniu hydratów wynikają z tego, że metan jest gazem cieplarnianym o znacznie wyższym niż dwutlenek węgla wpływie na klimat. Z tego powodu technologia ich wydobycia nie może powodować emisji metanu do atmosfery. Naukowcy z Chin twierdzą, że opracowany przez nich proces wydobywczy jest pod tym względem bezpieczny.
Prace nad pozyskiwaniem metanu z hydratów oprócz Chin prowadzą także: Japonia, Kanada i Stany Zjednoczone. Chiny mają jednak największe doświadczenie w tej dziedzinie.