Kalibracja
Silnik po przełączeniu na gaz miał praktycznie takie same parametry jak przy zasilaniu wyłącznie olejem napędowym, co potwierdziły nasze pomiary na hamowni. Dzięki takim nastawom systemu osiąga on największe oszczędności. Oczywiście możliwe jest ustawienie go tak jak w przypadku instalacji poprzedniej generacji (aby silnik dysponował większymi parametrami). Jednak przy takiej regulacji uzyskiwane oszczędności zależą od techniki jazdy kierowcy, który wykorzystując wyższe parametry silnika może spowodować, że koszty eksploatacji będą takie same jak w przypadku eksploatacji wyłącznie na oleju napędowym. Aby wyeliminować ten czynnik system jest regulowany tak, aby parametry silnika pozostały na takim samym poziomie jak na oleju napędowym. Tak też skalibrowano instalację w Skodzie Praktik.
Wrażenia
Silnik mający 90 KM radził sobie bardzo dobrze z Praktikiem. Można mieć pewne zastrzeżenia co do elastyczności układu napędowego, która jak na silnik o zapłonie samoczynnym nie była zbyt duża. Jednostka napędowa wymagała wkręcania na stosunkowo wysokie obroty, aby można wykorzystać pełnię jej możliwości. Było to odczuwalne w czasie eksploatacji w warunkach miejskich. W czasie jazdy poza miastem układ napędowy zapewniał bardzo przyzwoite osiągi. Stałe utrzymywanie prędkości nawet powyżej dopuszczalnych na polskich autostradach nie stanowiło dla samochodu żadnego problemu.
Próg temperatury, przy którym silnik przełączał się na zasilanie gazem był bardzo niski (wg przedstawiciela producenta wynosił 5°C). Nawet w ujemnych temperaturach otoczenia, w których samochód był użytkowany, przełączenie na gaz następowało w niedługim czasie po rozruchu silnika, co było poprzedzone charakterystycznym dźwiękiem, który towarzyszy otwieraniu elektrozaworu na zbiorniku. Był on wyraźnie słyszalny, ponieważ przestrzeń ładunkowa od kabiny kierowcy w Praktiku oddziela lekka ażurowa ścianka.
Przy otwartej pokrywie silnika i zwiększonej prędkości obrotowej wyraźnie było słychać, dość głośne (z natury), 2 wtryskiwacze gazu typu I-plus. Twarda praca silnika Diesla i związane z nią odgłosy były jednak na tyle intensywne, że we wnętrzu samochodu praca wtryskiwaczy gazowych nie była słyszalna.
W czasie jazd testowych samochód pokonał ponad 1000 km, z czego większość eksploatacji przypadła na odcinki autostradowe. W tych warunkach samochód zużywał średnio 3,82 l oleju napędowego i 2,27 m3 gazu ziemnego na każde pokonane 100 km. Te same warunki drogowe po przełączeniu silnika na zasilanie wyłącznie olejem napędowym powodowały zużycie 6,2 l oleju napędowego na 100 km.
Biorąc pod uwagę obecne (koniec marca 2013 r.) ceny paliw, koszt eksploatacji samochodu po zamontowaniu instalacji gazowej zmniejszał się o 6,77 zł na każdych 100 km (34,78 zł na ON - 28,01 zł na ON+CNG). Na każdych 10 tys. km oszczędność wynosi zatem 677 zł. Biorąc pod uwagę to, że samochód tego typu, wykorzystywany w firmie, może wykonywać przebiegi rzędu 80-100 tys. km rocznie, oszczędności mogą sięgnąć blisko 7 tys. zł.
Cena instalacji DegaMix II ma być skalkulowana na poziomie dobrego systemu gazowego do silników benzynowych. Jeśli przyjąć, że z montażem będzie ona kosztować około 5 tys. zł to zwrot inwestycji w gazowy układ zasilania do silnika Diesla nastąpi już po 80 tys. km, co może być dla użytkowników zachecające.
Nie bez znaczenia w samochodzie firmowym jest także zwiększenie zasięgu samochodu, który po zatankowaniu do pełna obu paliw (55 l ON i 12 m3 CNG) jest w stanie pokonać ponad 1430 km. Na samym oleju napędowym, przyjmując uzyskane w teście zużycie, zasięg pojazdu wynosi niecałe 890 km.
Nawet przy tak niskim zużyciu gazu, które wynosi 2,27 m3/100 km, zbiornik mieszczący 12 m3 wystarcza na pokonanie dystansu tylko 528 km, zatem chcąc wykorzystać olej napędowy zgromadzony w zbiorniku, samochód na wspomnianym dystansie (1430 km) wymaga 3-krotnego uzupełnienia zapasu CNG.
Nie jest to może zbyt wygodne, lecz trudno sobie wyobrazić zamontowanie w przestrzeni ładunkowej samochodu użytkowego trzech zbiorników po 12 m3, ponieważ pojazd straciłby zdolności przewozowe.
Podsumowanie
Czasy kiedy koszty eksploatacji silników Diesla były porównywalne z silnikami benzynowymi zasilanymi paliwami gazowymi mamy już dawno za sobą. Obecnie użytkownicy silników o zapłonie samoczynnym także szukają oszczędności, co umożliwiają oferowane na rynku rozwiązania techniczne. Jednym z nich jest kolejna generacja systemu DegaMix, która oprócz dotrysku gazu oferuje także możliwość ograniczenia dawkowania oleju napędowego, obecnie w oparciu o emulowany sygnał czujnika ciśnienia paliwa dieslowskiego, lecz producent już zapowiada dalszy rozwój systemu pod kątem jeszcze większych możliwości ograniczania zużycia diesla, np. poprzez emulowanie sygnału czujnika położenia pedału gazu.
CNG-LNG.pl to portal, w którym piszemy o zastosowaniu paliw metanowych w różnych gałęziach gospodarki. Publikujemy najnowsze informacje, relacje z najważniejszych wydarzeń i patronujemy imprezom branżowym i konferencjom.