Jednoślad dysponuje silnikiem o pojemności 150 cm3 i dwoma zbiornikami CNG w miejscu konwencjonalnego baku, mieszczącymi 1,4 m3 paliwa. Zasięg wynosi ok. 200 km, a w sytuacjach awaryjnych można skorzystać z 3,5-litrowego zapasu benzyny, który nadal jest na pokładzie.
Instalację gazową opracowała firma ECOP Rosario, która twierdzi, że oprócz dużo tańszej eksploatacji zwolennicy dwóch kółek zyskają także zwiększoną odporność jednostki napędowej na zużycie. System użyty do przeróbki motocykla firmy Zanella ma też nadawać się do adaptacji popularnych modeli innych marek, w tym Hondy i Motomel.
Nie spodziewajmy się, by ten ciekawy pojazd, lub choćby podobny do niego, zawitał w nasze progi. W Polsce jednoślady nie stanowią tańszej alternatywy dla samochodów i używane są raczej sezonowo, z reguły przez pasjonatów. Sporą przeszkodą jest też słabo rozwinięta sieć stacji CNG. Tak czy owak, Zanella to żywy przykład na to, jak technologiczny postęp pozwolił na „miniaturyzację” układu gazowego. Utwierdza nas to w przekonaniu, że energetyczna przyszłość świata przynajmniej częściowo będzie należeć do naszych ulubionych paliw.