Dzięki opanowaniu technik pozyskiwania gazu ziemnego ze złóż niekonwencjonalnych (tzw. łupków), Amerykanie będą wkrótce mieć nadmiar błękitnego paliwa, które mogą starać się upłynnić poprzez eksport do Europy. Rosjanie, pozostający de facto monopolistami w kwestii dostarczania metanu na rynki Starego Kontynentu, widzą to jako zagrożenie dla swojego niepodzielnego dotąd panowania, dlatego planują działania prewencyjne. Partnerem Rosnieftu w całym przedsięwzięciu będzie koncern Volkswagen, sukcesywnie rozszerzający ofertę modeli używających CNG zamiast benzyny.
Obydwa przedsiębiorstwa podpisały porozumienie, na mocy którego Rosjanie stworzą popyt na CNG jako paliwo samochodowe, a Grupa VW zaspokoi go swoimi nowymi modelami marek Volkswagen, Audi, Seat i Skoda. Innymi słowy, Rosnieft stworzy infrastrukturę tankującą (sieć stacji), a niemiecki gigant motoryzacyjny zaoferuje auta, które zapewnią odpowiedni ruch w interesie. Rosnieft swoją drogą porozumiał się także z KAMAZ-em, by jeszcze zwiększyć zakres zastosowania sprężonego gazu ziemnego w transporcie. Czy inicjatywa wyjdzie poza rosyjskie granice? Oby, bo w pierwszej kolejności mogłoby to oznaczać tak potrzebny rozwój infrastruktury CNG w Polsce.