Metanowy rekord

GalileoWidok takiej stacji CNG robi wrażenie!

Hiszpańska stolica bardzo na poważnie podchodzi do tematu czystego powietrza i zmniejszania poziomu hałasu. Dieslowskie taksówki nie mają już wstępu do ścisłego centrum miasta, pojazdy komunalne są zastępowane odpowiednikami napędzanymi gazem ziemnym, to samo dotyczy również autobusów. Współpracując z Iveco i Gas Natural Fenosa, EMT już w 1994 r. wprowadziło do swojego taboru pojazdy na CNG, co było wówczas częścią ogólnoeuropejskiego projektu Ecobus. Dziś flota liczy kilkaset sztuk, a w 2011 r. ma przekroczyć barierę 800 egzemplarzy, co będzie stanowić 40% ogólnej liczby pojazdów transportu zbiorowego w barwach EMT.

GalileoZrobił je także na burmistrzu Madrytu, Alberto Ruizie-Gallardonie

Stacja została wzniesiona i wyposażona przez światowego potentata w tej dziedzinie - argentyńską firmę Galileo, przy współpracy jej hiszpańskiego dystrybutora, firmy HAM. Podczas ceremonii prezentacji i oddania obiektu obecny był burmistrz Madrytu Alberto Ruiz-Gallardon. Mer wskazywał na rozmach przedsięwzięcia, będącego - według ekspertów, na których się powoływał - największym tego typu nie tylko na Starym Kontynencie, ale i na świecie. Podkreślał także rolę rekordowej stacji w budowaniu zrównoważonej przyszłości transportu i poprawianiu jakości życia mieszkańców miasta.

To nie są puste słowa, podobnie jak obiekt nie jest tylko sztuką dla sztuki. Autobusy na sprężony gaz ziemny nie emitują praktycznie wcale tlenków azotu ani cząstek stałych,

GalileoSprężarki i magazyn w takim obiekcie nigdy nie będą stać bezczynnie

odpowiedzialnych za efekt cieplarniany (NO_X), czernienie fasad budynków i poważne choroby układu oddechowego i krążenia (PM), są cichsze i bardziej ekonomiczne od swoich wysokoprężnych odpowiedników. Również samą stację budowano tak, by pracowała jak najwydajniej, a przez to nie powodowała obciążenia dla środowiska naturalnego. Zoptymalizowano np. zużycie energii potrzebnej sprężarkom, a także zainstalowano system przechwytujący opary metanu (swoją drogą będącego w stanie wolnym gazem cieplarnianym), aby zmniejszyć straty efektywności. Kolejne, już nie tak spektakularne, punkty tankowania są budowane w innych rejonach Madrytu. Czyżby miasto przymierzało się do objęcia tytułu gazowej stolicy świata? Gorąco kibicujemy!