Przy okazji omawiania rekordów dobowego zużycia gazu ziemnego związanych z bardzo niskimi temperaturami w Polsce na przełomie lutego i marca 2018 r., Maciej Woźniak, wiceprezes PGNiG ds. handlowych wspomniał także o malejącym udziale rosyjskiego gazu na krajowym rynku, co jest głównie związane z dostawami LNG (skroplonego gazu ziemnego) przez terminal w Świnoujściu.
Maciej Woźniak
wiceprezes PGNiG ds. handlowych
Zapotrzebowanie na gaz w Polsce w coraz mniejszym stopniu zaspokajamy importem drogiego gazu rosyjskiego. O ile jeszcze w 2015 r. import gazu do Polski w 90% pochodził z Gazpromu, o tyle wstępne dane za 2017 r. potwierdzają że wolumen ten spadł do około 70%. W 2017 r. kupiliśmy od Gazpromu o około 0,6 mld m³ gazu mniej niż w 2016 r. Dostawy te z powodzeniem zostały zastąpione m.in. przez import gazu skroplonego LNG.