Autobusy na CNG w Rosji

fot. gazeo.plAutobus LiAZ zasilany CNG. Stalowe zbiorniki umieszczono na dachu

Zgodnie z polityką rządu Rosji, popularność wykorzystania gazu ziemnego jako alternatywnego paliwa w Rosji wzrasta. Świadczy o tym może niezbyt imponująca, ale konsekwentnie rosnąca liczba pojazdów zasilanych CNG (w 2013 r. – ponad 85 tys. sztuk, w 2014 już ok. 90 tys. sztuk). Realizowany jest także program budowy nowych stacji tankowania. W 2012 roku było ich 247, a w 2014 działały 252 stacje CNG. Jak na tak wielki kraj, nie są to liczby budzące respekt, lecz coraz silniejsza jest determinacja Moskwy we wdrażaniu CNG w transporcie drogowym. Według planów rządu rosyjskiego, do 2030 roku liczba pojazdów zasilanych gazem ma wzrosnąć 25 razy, z kolei infrastruktura tankowania CNG 17 razy. Środkiem wiodącym ku realizacji tych ambitnych planów są projekty wspierające producentów pojazdów zasilanych gazem. Warto zwrócić uwagę, że w przeciwieństwie do krajów Unii Europejskiej, w Rosji podkreśla się przede wszystkim niski koszt eksploatacji pojazdów CNG, a nie aspekty ekologiczne metanu.

fot. gazeo.plOd lewej: PAZ 320412, KAvZ 4270 oraz LiAZ 529271

Liderem wśród producentów pojazdów użytkowych w Rosji jest niezmiennie Grupa GAZ. W ofercie producenta można znaleźć praktycznie pełny przekrój pojazdów użytkowych, od lekkich samochodów dostawczych, poprzez średnie dystrybucyjne aż po autobusy. W 2005 roku Grupa GAZ jako pierwsza w Rosji rozpoczęła produkcję autobusów CNG wykorzystywanych w transporcie publicznym. Od tego czasu firma nabrała doświadczenia i powiększyła ofertę produktową pojazdów NGV. Podczas targów GasSuf w Moskwie Grupa GAZ pokazała swą metanową ofertę autobusów CNG. Wśród nich znalazł się niskopodłogowy autobus LiAZ 529271 przeznaczony do pracy na silnie obciążonych trasach miejskich. Autobus wyposażony został w silnik gazowy MAN, spełniający normę czystości spalin Euro 5. 9 stalowych butli gazowych (każda o pojemności geometrycznej 102 l) umieszczonych zostało na dachu pojazdu.

Kolejny autobusem NGV w ofercie Grupy GAZ jest miejski KAvZ 4270. Pojazd napędzany jest gazową wersją silnika Cummins (Euro 5). Sześć butli gazowych umieszczonych na dachu autobusu może zmieścić 665 litrów gazu – taka ilość pozwala na przejechanie 475 kilometrów. Najmniejszy w ofercie GAZ-a jest 60-osobowy PAZ 320412. Podobnie, jak KAvZ 4270, napędzany jest amerykańskim Cumminsem w wersji Euro 5. Stalowe zbiorniki gazowe o pojemności 422 litrów zamontowano pod podłogą autobusu.

Do grupy autobusów zaliczyć także należy pokazany na stoisku grupy KamAZ specjalny 22-osobowy autobus NefAZ 4208-10-41 na bazie KamAZ-a 6x6. Autobus idealnie sprawdza się do przewozu pasażerów

fot. gazeo.plKamAZ 6x6 CNG z popularną na Syberii zabudową pasażerską sprzedawany jest jako NefAZ 4208

w ekstremalnych warunkach, czyli np. na syberyjskich bezdrożach. Brak dróg i mostów sprawia, że tylko proste pojazdy o bardzo dobrych właściwościach terenowych są w stanie podołać trudnym zadaniom transportowym z dala od cywilizacji. Pojazd przeznaczony jest do pracy w temperaturze od -45 do 40 stopni Celsjusza. W układzie napędowym rosyjskiego „osinobusu” zastosowano gazowy silnik z turbodoładowniem KamAZ 820.60-260 (Euro 4) o mocy 260 KM. Pojazd oparty jest na podwoziu trzyosiowym w układzie napędowym 6x6. Instalacja gazowa wyposażona została w dziewięć stalowych, 80-litrowych butli zamontowanych pionowo za kabiną kierowcy oraz 7 zbiorników po 100 l każdy umieszczonych na podłużnicy (odpowiednio 4 sztuki z lewej strony i 3 sztuki z prawej strony). Łączna pojemność butli gazowych wynosi 1420 litrów.

Główne zalety tego pojazdu to przede wszystkim ponad 2,5-krotna oszczędność w kosztach paliwa oraz zmniejszenie emisji substancji toksycznych od 2 do 5 razy. Do tej pory KamAZ wypuścił na rynek już ponad 1000 sztuk tego modelu.

Z docierających z Kremla sygnałów jasno wynika, że rodzime pojazdy NGV będą intensywnie promowane na rosyjskim rynku, co przełożyć się ma na powiększenie oferty NGV oraz obniżenie kosztów funkcjonowania transportu drogowego w tym wielkim kraju. Warto wspomnieć, że o tamtejszy rynek walczą praktycznie wszyscy producenci samochodów z całego świata. Polityka władz Federacji Rosyjskiej ma jednak sprawić, że pozycja lokalnych producentów pojazdów użytkowych pozostanie niezagrożona.