PGNiG zbuduje stacje CNG i LNG wraz z Orlenem i Lotosem

Piotr Złoty
źródło: Polska Agencja Prasowa
Dodany: 20.10.2016

 
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo prowadzi rozmowy na temat otwierania stacji tankowania gazu ziemnego w postaci sprężonej (CNG) i skroplonej (LNG) z krajowymi producentami paliw (Orlenem i Lotosem).

 

Prowadzimy wstępne rozmowy z największymi operatorami stacji paliw (np. Orlen, Lotos) o współpracy w zakresie postawienia instalacji ładowania gazem CNG/LNG dla transportu samochodowego - głównie ciężkiego długodystansowego. Naturalnym jest, że opłacałoby nam się z taką instalacją dołączyć do istniejących stacji sprzedających już benzynę czy diesel, wyposażoną w zaplecze handlowe i gastronomiczne.

Rozmawiamy z dużymi operatorami stacji paliw, bo dla nich to będzie dodatkowy sposób na sprzedaż okołopaliwową. Dla nas postawienie zupełnie nowej osobnej stacji paliw np. przy autostradzie jest zasadniczo bardzo utrudnione.

Finalizacja rozmów możliwa jest w ciągu 4-5 miesięcy.

Maciej Woźniak, wiceprezes PGNiG

Zgodnie z Dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/94/UE z dnia 22 października 2014 r. w sprawie rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych stacje CNG powinny być zlokalizowane przy autostradach i drogach szybkiego ruchu co 150 km, a obiekty oferujące LNG co 400 km.

Według wiceprezesa Woźniaka do 2025 r. powinno w Polsce powstać około 200 stacji LNG i CNG, z czego około 25 przy autostradach i drogach szybkiego ruchu.

Tyle ich powinno być zgodnie z przepisami, a my mamy ambicję zapewnić do nich dostawy paliwa gazowego. Będziemy się ścigać z coraz aktywniejszą konkurencją, w tym rosyjską. Na rynku transportowym w Polsce ma plany zaistnieć niemiecka spółka Gazpromu - Gazprom Germania

Maciej Woźniak, wiceprezes PGNiG

Obecnie należąca do PGNiG sieć stacji sprężania gazu ziemnego w Polsce obejmuje ponad 20 stacji CNG.

Tu jesteśmy samodzielnym operatorem. Stacje te zlokalizowane są najczęściej na terenie baz transportowych komunikacji miejskiej lub firm oczyszczania miasta. Tę obecność chcemy rozwinąć, kilka stacji dobudować, bo mamy taki potencjał, a na rynku jest na nie zapotrzebowanie.

Maciej Woźniak, wiceprezes PGNiG

PGNiG widzi także ogromny potencjał w bunkrowaniu (tankowaniu) statków skroplonym gazem ziemnym (LNG). Pierwsza tego typu operacja została już przeprowadzona, wspólnie z Lotosem.

Dodatkowo firma chce rozwijać sprzedaż gazu ziemnego w oparciu o terminale regazyfikacyjne LNG małej skali, które będą stanowić zaopatrzenie w gaz ziemny dla przedsiębiorstw.

Są takie zakłady, m.in. z branży spożywczej, które potrzebują dostaw gazu, ale w ich lokalizacji nie ma szans na opłacalne wybudowanie gazociągu łączącego ich zakład z siecią przesyłową czy dystrybucyjną. W takiej sytuacji najbardziej optymalne będzie stawianie terminali regazyfikacyjnych LNG małej skali. Chcemy, by w ciągu dwóch lat powstało ich około dziesięciu

Maciej Woźniak, wiceprezes PGNiG

Podobne działania będą także realizowane na terenie gmin leżących poza siecią gazociągów.

Myślimy tu głównie o Podlasiu, które jest białą plamą gazową i które chcemy zgazyfikować. Na tym terenie może ich powstać w ciągu dwóch lat nawet 15-18. To będzie duży potencjał sprzedaży. Oczywiście my najpierw badamy rynek, zbieramy deklaracje ze strony klientów i dopiero później wchodzimy w inwestycję

Maciej Woźniak, wiceprezes PGNiG


Good Przydatny artykuł (8)
Bad Mógłby być ciekawszy (2)







Partnerzy
Ustawienia plików cookie