Amerykańskie LNG znakomicie wpisuje się w rządowy plan uniezależniania się od rosyjskiego surowca, którego jednym z elementów jest rozbudowa gazoportu w Świnoujściu.
Polska może sprowadzać ze Stanów Zjednoczonych realne ilości gazu. Pozwoli na to rozbudowywany gazoport im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu.
Długoterminowe kontrakty realizowane obecnie przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo opiewają na około ok. 3 mld m3 LNG rocznie. Po rozbudowie terminal będzie mógł przyjąć 7,5 mld m3. To daje 4 mld przepustowości gazoportu, więc jest o czym rozmawiać.
Można myśleć o następnych kontraktach, czy to spotowych, czy też średnioterminowych. PGNiG jest w tej chwili w trakcie rozmów z amerykańskimi firmami i istnieje duża szansa na to, że zakończą się pozytywnie.
Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej
Realizacja ewentualnie zawartych ze Stanami Zjednoczonymi umów będzie możliwa w perspektywie kilku lat z uwagi na będącą dopiero w budowie infrastrukturę eksportową na wschodnim wybrzeżu USA.