LNG w Polsce i Europie 2017 - gaz z Rosji to wybór niekonieczny

Piotr Złoty
źródło: relacja własna
Dodany: 02.06.2017

 
VI edycja konferencji LNG w Polsce i Europie, która odbyła się pod koniec maja 2017 r. pokazała, że przez konsekwentną politykę i konkretne działania Polska jest ważnym graczem na europejskim rynku skroplonego gazu ziemnego (LNG).

 

Świadczą o tym choćby dane, które udostępnił Gaz-System w maju 2017 r. W czasie niecałego roku działania do Terminalu LNG w Świnoujściu trafiło 15 gazowców. Dostarczyły one 3 mln m3 gazu ziemnego w postaci skroplonej (LNG), który po regazyfkacji trafił do systemu przesyłowego w ilości 1,8 mld m3.

Piotr Naimski, Pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznejfot. CNG-LNG.plPiotr Naimski, Pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej otwierając konferencję przedstawił m.in. możliwości europejskich terminali LNG i stopień ich wykorzystania

O wykorzystaniu Terminalu LNG im. Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu w kontekście istniejących w Europie terminali LNG mówił gość honorowy konferencji LNG w Polsce i Europie 2017, Piotr Naimski, Pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, którego wystąpienie rozpoczęło VI edycję tej bardzo ciekawej imprezy branży gazowej.

W Europie działa 29 importowych terminali LNG, które pozwalają wprowadzić do systemu przesyłowego do 222 mld m3 gazu po regazyfikacji w ciągu roku.

Niestety stopień wykorzystania europejskich terminali jest niewielki. Średnio każdy z nich jest wykorzystywany w 23%.

Oznacza to, że niewykorzystana moc regazyfikacyjna europejskich terminali wynosi 170 mld m3. Jest to ogromna niewykorzystana rezerwa.

Piotr Naimski zestawił tę wartość z ilością gazu jaki Europa importuje z Rosji. Jak się okazuje obie wartości praktycznie się bilansują. W 2015 r. na europejski rynek trafiły 184 mld m3. Jak podkreślił Piotr Naimski to, że Europa sprowadza gaz z Rosji jest wyborem niekoniecznym, co potwierdzają w.w. niewykorzystane moce regazyfikacyjne europejskich terminali.

Obecnie na skutek zwiększonego wydobycia gazu w Stanach Zjednoczonych skroplony gaz ziemny LNG staje się produktem rynkowym w skali globalnej. Piotr Naimski powiedział, że gdyby zapadły decyzje odnośnie przestawienia zaopatrzenia Europy w gaz ziemny poprzez terminale LNG udział rosyjskiego gazu w rynku mógłby być istotnie ograniczony. Nie jest to oczywiście takie proste, ponieważ cena oferowana przez eksporterów ze Stanów Zjednoczonych nie jest budowana w odniesieniu o europejskie wskaźniki.

Jeżeli chodzi o LNG w Europie to mamy sytuację ogromnego potencjału, który jest w pewnym sensie administracyjnie zablokowany. Firmy amerykańskie mają do wykorzystania pulę 180 mld m3 gazu w postaci zezwolenia na eksport. Jeżeli się zestawi możliwości regazyfikacyjne, które są w Europie, możliwości produkcyjne, które są w Stanach Zjednoczonych, a także już administracyjnie podjęte decyzje o zezwoleniu na eksport z ilością gazu kupowaną przez kraje europejskie od Gazpromu to decyzja tak naprawdę zależy tyleż od rynku co od polityków.

Piotr Naimski, Pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej

Terminal LNG w Świnoujściu był wykorzystany w 2016 r. w 22%. Trzeba jednak pamiętać, że pierwsza komercyjna dostawa LNG trafiła do Polski dopiero w drugiej połowie czerwca 2016 r.

Obecnie, po podpisaniu dwóch kontraktów długoterminowych na dostawy LNG z Kataru, Terminal LNG w Świnoujściu będzie w stanie dostarczyć do systemu przesyłowego około 3 mld m3 gazu ziemnego rocznie, co stanowi 60% jego obecnych możliwości, które wynoszą 5 mld m3. Będzie to najlepiej wykorzystywany terminal LNG w Europie.


Good Przydatny artykuł (1)
Bad Mógłby być ciekawszy (0)







Partnerzy
Ustawienia plików cookie