Jost Group zamawia 500 Stralisów NP

Regularnie zdarza nam się pisać o kontraktach, w ramach których firmy przewozowe kupują po kilka-kilkanaście egzemplarzy gazowych pojazdów do swoich flot, ale 500 na raz? To prawdziwy ewenement, wynikający jednak jasno z polityki przewoźnika, który do 2020 r. chce mieć tabor w 35% składający się z ciężarówek napędzanych LNG. Skoro 500 sztuk to tylko krok w drodze do tego celu, widać od razu, że mamy do czynienia z przedsiębiorstwem działającym na naprawdę szeroką skalę.

fot. CNH IndustrialUmowę w imieniu Iveco i Jost Group sfinalizowali Pierre Lahutte (z lewej) i Roland Jost

Zakup takiej liczby ciągników to godne odnotowania wydarzenie również w historii Iveco – producent nigdy wcześniej nie zawarł umowy na dostawę tak pokaźnej części swojej produkcji do pojedynczego odbiorcy. Przekazanie 500 egzemplarzy do służby nie nastąpi, rzecz jasna, z dnia na dzień i zostanie podzielone na etapy – 150 pierwszych Stralisów zacznie kursować w barwach Jost Group w 2018 r., natomiast pozostałych 350 do roku 2020.

Nie sztuka jednak mieć ponad ¹/₃ floty napędzaną ciekłym metanem, kiedy nie można jej używać z braku infrastruktury do tankowania. Wprawdzie na zachodzie Europy sytuacja wygląda pod tym względem znacznie lepiej niż w Polsce, o pełnym komforcie użytkowania pojazdów na LNG nadal nie ma mowy. Dlatego też Jost Group inwestuje we własne stacje – na terenie trzech największych centrów operacyjnych firmy w Belgii powstaną odpowiednie obiekty.

Dzięki nowemu zamówieniu Jost Group może rozpocząć stopniowe wycofywanie z użytku pojazdów z silnikami Diesla spełniającymi normy emisji spalin poniżej Euro 6. Jest co wycofywać, bowiem tabor tego operatora to aż 1400 ciągników i 3000 naczep. Proces ten zresztą już się rozpoczął – we flocie firmy znajdują się zakupione wcześniej 132 egzemplarze Iveco Stralis Natural Power, w tym dwa napędzane metanem wyłącznie w formie sprężonej. Dzięki 500 nowym powstanie prawdopodobnie największa flota ciężarówek zasilanych LNG w Europie. Nikt tego wyniku długo nie przebije, ale mamy nadzieję, że znajdą się tacy, którzy spróbują.